sobota, 17 stycznia 2015

Kilka miesięcy później...

Życie pisze scenariusz. Polityka dopisuje pointę. Nazbyt często. W lipcu, podczas pobytu w Antwerpii, czytałem artykuł, że wielu tamtejszych Żydów nie czuje się bezpiecznie. Teraz, w styczniu 2015 roku, po zamachach w Paryżu i antyterrorystycznych akcjach w Walonii, rząd belgijski wysłał na antwerpskie ulice wojsko. Stoją także na 'moim' rogu. Tuż obok Domu Tłumacza. Nieopodal synagogi Eisenmanna. Cudownie przetrwała drugą wojnę światową. Powinna przetrwać także dwudziestopierwszowieczny pokój.


(fot. JHS - Nieuwsblad)



(fot. Debby Kahan - www)


(komandosi belgijscy strzegą dzielnicy żydowskiej w Antwerpii, fot. JHS - Nieuwsblad)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz