Komisja spraw zagranicznych Bundestagu rozważa wprowadzenie urządzeń offline, aby utrudnić szpiegowanie. Wyjaśniam - chodzi o instrument opatentowany już w 1714 roku zwany maszyną do pisania. To przy niej - dokładnie przy Royal Quiet DeLuxe - stał Hemingway i uderzał w klawisze. To ją w 1939 niósł na głowie przez nurt Dniestru Wańkowicz. To na niej stukał pierwsze litery mój starszy syn, przeszkadzając mi w tłumaczeniach niderlandzkiej poezji...
(Frank Wagemans w Galerii De Zwarte Panter - fot. J. Koch) |
(fot. J. Koch) |
(fot. J. Koch) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz